Bez tytułu
Komentarze: 0
i postanowiłam isc do przodu i sie nie poddawac, bawiłam sie czego we wczesniejszych latach nie doswiadczylam.. pojechalam na dyskoteke ze znajommi i skumałam sie tam z moja dawna miłościa Damianem.. na poczatku jakies dziwne podchody a pozniej uswiadomilam sobie ze to chyba wlasnie ten... wrocilismy razem do domu, pozniej zdobylismy swoje numery i zaczeło sie.. najpiekniejszy czas w moim zyciu... spotykalismy sie niemal codziennie, w dzien w nocy byl dla mnie wszystkim... zakochałam sie na maksa.. pamieta, dzien w ktorym zabrałam swoja corke na spotkanie z nim,, bylo ok a to gdy odchodzilysmy w stronę domu i zawołala stoj Damian.. podleciała i rzuciła mu sie na szyje....
Dodaj komentarz